Mam do oddania w nienajlepszej kondycji fikusa, ma ok 2 metry i ceramiczną donice z otworem na podstawkę (bez podstawki) niestety w tym roku pogubił sporo liści bo go trochę zasłonami za bardzo podotykałam. Pilnie oddam roślinę, nie przez stracone walory estetyczne a przede wszystkim przez kota, który zaczął się do niego dobierać i podgryzać te gałązki bez listków. Fikus nie jest też ultralekki, sama za daleko go nie zaniosę, więc potrzebuje on twojego transportu, choć mogę pomóc go przenieść w okolicy Grunwaldu.
Mam do oddania w nienajlepszej kondycji fikusa, ma ok 2 metry i ceramiczną donice z otworem na podstawkę (bez podstawki) niestety w tym roku pogubił sporo liści bo go trochę zasłonami za bardzo podotykałam. Pilnie oddam roślinę, nie przez stracone walory estetyczne a przede wszystkim przez kota, który zaczął się do niego dobierać i podgryzać te gałązki bez listków. Fikus nie jest też ultralekki, sama za daleko go nie zaniosę, więc potrzebuje on twojego transportu, choć mogę pomóc go przenieść w okolicy Grunwaldu.