Gdyby nie opis to by mi się te roślinki kojarzyły z Krwiściągiem lekarskim choć on ma raczej ciemniejsze listki i raczej nie aż tak błyszczace. Ale skoro te roślinki wyhodowane są z ziarenek będących przyprawą to możliwe że może to być np. brazylijskie drzewo pieprzowe (łac. Schinus terebinthifolia) albo peruwiańskie drzewo pieprzowe. Owoce tych (i paru innych) roślin mają zbliżony do Pieprzu czarnego smak i są wykorzystywane w podobny sposób kulinarnie. Te ziarenka są czerwone ale nie są poddawane obróbce np. w solance, więc mogą zachować zdolność kiełkowania. Ja kiedyś z ziarenek chia wyhodowałam sobie młodziutkie roślinki w ramach eksperymentu, bo byłam ciekawa jak ta Szalwia hiszpańska wygląda. Także no nie wyglada to na Pieprz czarny tylko inna roślinę, której uprawa być może jest mniej kosztowna a ma podobny smak i zastosowanie kulinarne. Z Miętami też jest spore zamieszanie. To co sie potocznie tak nazywa (np. "mieta indiańska") tak naprawdę nie ma nic wspólnego z,rodzajem botanicznym Mieta)