Mam go od końca sierpnia, nie przesadzałam go jeszcze (kupiłam w biedrze 😅). Do tej pory stał na stronie północnej gdzie często jest otwierane okno i tam ze cztery/ pięć dni temu zaczął opuszczać liście więc przeniosłam go na stronę południową, gdzie raczej nie otwiera się okna i jest grzejnik włączony i nic się nie ruszyło.
Jest podlewany raz na może dwa tygodnie, ciężko mi określić bo sprawdzamy kiedy ma sucho. Ale nie jest tak, że stoi nie wiadomo ile nie podlewany. Nie ma nawilżacza włączonego. Nie nawoziłam go. Teraz raczej nie spryskuje liści wodą. Nie wiem czy o czymś zapomniałam? Hmm