Hej - mam takie dwa kwiatki - wg mnie są one niezniszczalne. Serio. Raz miały jakąś infekcję ale poradziły sobie same, raz je przesuszyłam ale wtedy chyba ponad 2 tyg nie podlewałam - też sobie poradziły. Kwitną dwa razy do roku. Tyle że nie mam pojęcia jak je prowadzić - rosną dluuugie pędy niby sztywne ale uginające się pod własnym ciężarem. Jak przycinam to roślina się nie zagęszcza tylko wypuszcza odnogę w miejscu cięcia (czyli musiałabym go „opitolić” do zera ??? :( …. Serio nie wiem jak podejść do tej rośliny - jest piękny ale nie mieści mi się już na parapecie a do tego chyba już sama ze sobą sobie nie radzi z takimi długimi pędami :( pomóżcie
P.s co to za roślina ?
On lubi mieć swobodnie przewieszające się pędy jak Kolumnea i najlepiej by mu było gdyby mógł zwisać z ampli (makramowego kwietnika) zawieszonego na haku w suficie przy oknie czy stać na półce gdzie nie będzie często przestawiany. Nie ma sensu z rośliny która ma pędy dość długie i ładnie wygląda gdy one się przewieszają tworzyć krzaczora jakiegoś. Można czasem jakiś pęd przyciąć by troszkę zagęścić czy żeby sadzonki uciąć, ale tak w ogóle to nie potrzebuje podpory,raczej nie będzie piąć się w górę.
Ale kurczę ja mam wrażenie że on się złamie jakbym go zawiesiła … on jest sztywno- giętki … tak samo te liście ni to sukulentowe ni to normalne … ta takie mięsiste …
Ale może rzeczywiście je podwieszę / co będzie to będzie … tyle że z niego bardzo kąpię taką kleista substancja więc jakby wisiał to wszystko dookoła obklejone …
Mięsiste grubiutkie liście i sztywne pędy ma też Kolumnea, czyli kuzynka Eszynantusa a mimo to roślinka też zwisa. Zrobisz oczywiście jak uważasz, to Twoja roślinka, ale nie warto działać wbrew naturze roślinki. Skoro one lubią się przewieszać to bez sensu jest je ciągnąć w górę i na siłę zmieniać bo odbiera się ich urodę, to jakie są. Te pędy zwykle dorastają do ok. 60 cm długości a nie kilku metrów. Co do tej lepkiej wydzieliny to wydaje mi się, że raczej może pochodzić z kwiatów. Chyba Eszynantusy nie mają nektarników jak Męczennice.
I...początkowo tą roślina jak jest młodziutka ma taki wzniesiony pokrój, ale im pędy są dłuższe to zaczynają się przewieszać. Ty tutaj roślinkę "asekurujesz"różnymi podporami i będziesz miała taką roślinkową "ośmiornicę";) niedługo. Pooglądaj sobie zdjęcia Kolumnei I Eszynantusa, nawet w internecie i zwrócić uwagę, że w większości te rośliny mają wiszący kwietnik.
Super - dzięki wielkie ! Wszystko to co piszesz jest prawdą więc zdecydowanie muszę się przeorganizować. Ten mój przypadek jest świetnym przykładem jak brak świadomości (totalnie nie miałam pojęcia żeby tę roślinę „puścić” i męczę ją już kilka lat w taki sposób🤣) może zmienić naturalny obraz 🤣 dziękuję !