Hejka
Co się dzieje z tym dłuższym korzeniem?
Kiedyś zaczął wyglądać jakby na przegniły (plamy) wiec zgodnie z poradami zaczęłam podlewać mniej.
Teraz się zrobił jakoś taki rachityczny, nadal brązowe plamy itd.
Na ostatnim zdjęciu jest jak wyglądał przedtem a dwa pierwsze jak teraz.
Reszta rosliny bardzo dobrze, duże liście a nawet rośnie nowy.
moze sproboj sposobu podlewania takiego ze raz w tygodniu lub co dwa moczysz go w wodzie przez 15 min i juz nie musisz wtedy podlewac do kolejnego takiego wkladania na 15 min
Oskar dzięki za radę, niestety korzeń padl,patrze rano a on całkiem jak wyschnięty jakby mimo że wczoraj widziałeś że miał wodę, ukręcił się normalnie w palcach, nie wiem co się dzieje
Wyglada jakby się udusił lub najpierw wysechł a potem zgnił. Storczyki lubią mieć cyrkulację powietrza w korzeniach. Tak żyją w naturze ze oplatają korzeniami pnie drzew. Jak dla mnie podłoże jest do zmiany. Np. Tylko sama kora śródziemnomorska jest dobra. Nie polecam gotowej mieszanki dla storczyków bo one zawierają dużo drobnych elementów w tym ziemi. Jak wyglądają pozostałe korzenie? Jeśli są ok to można poczekać do wiosny i przesadzić gdy wznowi wegetację( zacznie puszczać nowe korzenie z trzonu lub gdy końcówki starych korzeni zaczną rosnąć).
Olcia to może zmienię to podłoże, choć w tym ja w zasadzie nie widzę żadnej ziemii praktycznie, może przesadzili w drugą stronę.
Na worku nie ma składu.
Ja podlewałam często wręcz ponoć za często dlatego też mnie dziwi że on dziś wyglądał jak zasuszony.
Pozostałe są krótkie mam wrażenie że nie rosną w ogóle, są zielonkawe ale tez mają jakieś brązowe plamy
Brazowe plamy to zgnilizna. Pomarszczenie to wysuszenie albo uduszenie. Co to znaczy za czesto? Pokazesz zdjęcie doniczki? Masz przezroczysta doniczke?
Mam przezroczysta doniczkę ale dużą wiec korzeni przez nią nie widać, jedynie te co są od góry.
Porobiłam zdjęcia tych "górnych", są zielone ale już mają brązowe plamy.
Liscie są w dobrej kondycji i rośnie też jeden mały listek.
(to suche coś co wygląda jak patyczki, to nie korzenie tylko uschniete galązki,po prostu to co już kiedyś dawno uschło po obcięciu nie wyrzuciłam tylko dodałam tak do doniczki)
Zdrowe korzenie storczyka powinny wyglądać tak. Odpowiednio nawodnione są jasnozielone, jak schną to zaczynają się srebrzyć. Twoje wyglądają na bardzo mokre. Podlewaj jak całe korzenie wyschną. Zimą jest to zazwyczaj nie częściej niż raz na dwa tygodnie, a jeśli masz podłoże, które mocno trzyma wilgoć to rzadziej.
Tak jak mowilam wczesniej. Cos mu nie pasuje w podlozu. Zmien na cos co szybciej przesycha i ma wentylacje. Moze byc kora srodziemnomorska- ona szybko przesycha, moga byc chipsy - one troche dluzej schna. Moze byc mieszanka jednego i drugiego. Listek juz wychodzi wiec powinny za nim pojsc tez korzenie. To co zgnite odetnij. Zeby dalej ci nie gnilo to mozesz obsypac korzenie cynamonem tam gdzie zywa tkanka i odstawic do wyschniecia. Na jakies 1,5h. Potem przesadz i podlej dopiero za 2-3 dni jak ci sie wszystko zagoi. Nie zwlekaj dluzej z podlewaniem bo wysuszysz. Przesuszone korzenie szybciej gnija.
Noi jesli doniczka za duza to tez wymien na mniejsza. Tp tez powoduje ze podloze dluzej wysycha. Storczyki lubia jak sie je mocno podleje i szybko sie wysusza. Jak w naturalnym srodowisku- jest deszcz intensywny a potem wiaterek suszy
Co do podłoża to ja tam widzę korę i chipsy, nie widzę ziemii więc to chyba taka właśnie mieszanka
Miałam mniejsza doniczke, ktoś mi poradził by włożyć do większej bo że może być mu ciasno.
Ale ja myślałam że podlewam za często właśnie a nie że przesuszam.
Zaczynam nie ogarniać szczerze mówiąc.
Każdy inaczej radzi ;-)
Cynamon zostawiamy w kuchni. W tym podłożu na pewno jest coś jeszcze, bo widać po zdjęciach, że jest "brudne", jakby była tam ziemia.
W podlewaniu storczyków chodzi o to, żeby je namoczyć i dać wyschnąć. Nie mogą mieć cały czas mokro.
Bart czemu uwazasz ze cynamon nie?? Rozumiem ze metoda niekonwencjonalna ale ja stosuje od 15 lat z powodzeniem i sobie bardzo chwale. Podobnie moi znajomi hodowcy. Ma działanie antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Stosowany tylko na koncowki zywej tkanki wysusza je i korzenie szybciej sie goja. Zadnych Negatywnych skutkow nie zaobserwowalam. Wiec ciekawa jestem skad ten sceptycyzm. Oprocz tego ze jest to przyprawa uzywana w kuchni i to moze troche dziwic to co ci nie odpowiada w tej metodzie??
Znam tę metodę. Owszem cynamom ma pewne właściwości bakteriostatyczne, ale jego działanie jest zdecydowanie wyolbrzymione, po prostu fizycznie blokuje miejsce zranienia. Równie dobrze można użyć superglue albo kleju na gorąco, tylko po co. Jeśli cięcia robi się czystymi narzędziami i pozwala się zagoić, to nic więcej nie trzeba.
A niech bedzie i super glue tylko po co jesli dodatkowo mozna wysuszyc tkanke i jednoczesnie zadzialac bakteriostatycznie bez zbednej chemii. Doradzajac cynamon chodzi mi glownie o wspomaganie gojenia tkanek, wysuszenie tam gdzie moglo sie ciachnac za mocno korzenie. Wiele ludzi podlewa storczyki zaraz po posadzeniu. Gdy hejtujesz metode sugerujesz ze jest szkodliwa. A nie jest szkodliwa tylko daje duzo dobrego i dziala. Nie musisz byc fanem ale daj innym skorzystac.
Po prostu jest to zbędne. Działanie antybakteryjne wykazuje ekstrakt, przyprawa w proszku nie będzie miała aż takiego działania. Chociaż ludzie lubią tracić czas na stosowanie wielu różnych magicznych metod twierdząc, że to działa. Ja nigdy nie korzystałem z żadnych tricków i jakoś moje rośliny sobie świetnie radzą. A jak ktoś będzie źle dbał o rośliny to nawet cynamon nie pomoże.
Mi nie chodziło o działanie bakteriostatyczne tylko wysuszenie tkanki. I nie ma w tym żadnej magii. Tylko prosta rzecz. Zamiast cynamonu można użyć wielu innych rzeczy. Ja akurat polecam cynamon bo stosowałam i sprawdziłam. I nie każdy ma taka wiedzę i rękę do roślin jak ty. Mniej doświadczeni hodowcy jak np. w tym przypadku warto żeby stosowali sprawdzone metody, czy tricki jak to ty nazywasz. Ja z kolei nie rozumiem twojego podejścia. Ja nigdy bym nie odradziła czegoś czego sama nie stosowałam.