Dzisiaj przyjechała moja nowa piękność do kolekcji Hoya Ds70 Variegata (Burtoniae Variegata). Kupiona od zaprzyjaźnionego ogrodnika. Jest piękna 💚 w środku znajduje się aż 6 sadzonek 💚
Jakieś rady w uprawie tego konkretnego gatunku? Z moją od początku jest w kratkę. Przyszła ze sklepu zmarnowana i te jej liście nie są takie super jędrne. Chociaż 2 pędy przedłużyła i nawet wyrosły nowe liście. Ostatnio po podlaniu zżółkło kilka liści od dołu. Aż się boję co będzie zimą. Ona chyba woli rzadkie podlewanie porównując do innych odmian. Ale ciągle szukam na nią odpowiedniego wyczucia
Sprawdź korzenie, jeśli już żółkną to może być że korzenie gniją. Hoye trzymam w bigosie lub w keramzycie. W bigosie raczej staram się podlać jak podłoże przeschnie i traktuje je jak inne sukulenty.
Korzenie są w porządku, wczoraj wyjęłam ją z podłoża żeby to sprawdzić. Rośnie w bigosie. Po ostatnim podlaniu przez tydzień była brzydka pochmurna i deszczowa pogoda. Czas już chyba zmienić nawyki podlewania bo lato się skończyło. W tym upalnym okresie to moje hojki wysychaly po 3 dniach.