Hejka, jej wszystkie liście żółkły i odpadały pozostawiając gołą łodyżkę.
Ostatnio wypuściła nowe listki, które są piękne, zielone i nic złego się z nimi na szczęście nie dzieje.
Zastanawiam się - czy mogę uciąć łodygę? Nigdy nie robiłam takich zabiegów, a chciałabym żeby nie stała na takiej gołej długiej łodyżce, helpunku.
Wydaje mi się, że musiałabym obciąć liście w zielonej części łodygi i włożyć je do wody.
Bez problemu możesz obciąć kilka centymetrów poniżej liści i ukorzenić na nowo. Dodatkowo możesz też pociąć łodygę na mniejsze fragmenty posiadające chociaż jedno oczko, zamknąć w jakimś przezroczystym pojemniku z wilgotnym mchem albo perlitem i postawić w jasne miejsce, to może z nich też coś wyrośnie.
Warto też poszukać przyczyny dlaczego liście tak odpadły. Posadzona bezpośrednio do osłonki ( tak osłonka bo klapka na dole blokuje swobodną cyrkulację powietrza) i w samej ciężkiej ziemi. Brak palika też robi swoje