wiwien
4 miesiące temu
12
Hejka, przeglądałam starsze wpisy i w sumie konkretów nie znalazłam. Czy możecie polecić nawóz/pożywkę do semi-hydroponiki? Macie jakąś ulubioną? Żel, granulki? Jak stosujecie? Ja używam obecnie z advanced nutrients, ale zastanawiam się nad ewentualnym zamiennikiem czy coś w tym rodzaju.
Otwórz w aplikacji

Udostępnij post

12 komentarzy

lina
4 miesiące temu
Ta którą masz jest bardzo dobra. Ja używam z Shoguna, jest też Platon czy Hesi. Zawsze używam w płynie, łatwiej dozować.
iwonawal
4 miesiące temu
Ja używam Shoguna, a na start używałam Agrecol do zielonych/doniczkowych w żelu
kasia
4 miesiące temu
Ja tez shoguna ☺️
lina
4 miesiące temu
W Shogunie lubię to, że jest opcja do twardej i miękkiej wody. Przy twardej to jest bardzo wygodne rozwiązanie.
wiwien
4 miesiące temu
A jaki od shoguna macie? Bo z tego co widzę troche tego jest.
shirakgirl
4 miesiące temu
Ja mam taki zestaw (do wody twardej). Wcześniej używałam zestawu od Advanced Nutrients.
wiwien
4 miesiące temu
A powiedzcie mi jak wygląda u was kwestia karmienia? Co mam na myśli... Rośliny stoją w wodzie z pożywką i wode dolewacie np co tydzień do tego co jest? Czy podmieniacie całość? Jak dolewacie to sprawdzacie każdą z osobna ph? Albo zlewka do wiadra, kontrol i z powrotem? Jak często dodajecie nawóz?
lina
4 miesiące temu
Dolewam pożywkę kiedy brakuje. Najczęściej robię miks wszystkiego co potrzebne, nawóz, witaminy, teraz zimą daję też enzymy. Nie wiem czy jest to poprawne w ogóle, ale przy 30+ zbiornikach nie wyobrażam sobie mierzyć wszędzie pH przy dolewaniu. U mnie woda jest mocno twarda, więc dolewkę zawsze robię o troszkę niższym pH, jak mi się chce to sprawdzam w kilku doniczkach na tych resztkach które zostały i zawsze pH wychodzi mi optymalne. Powiedzmy raz na miesiąc przelewam koszyczki z medium pod bieżącą wodą, żeby usunąć ewentualne osady. Póki co działa 😁 Myślałam też kiedyś właśnie o zlaniu tego co zostało do dużego pojemnika, dodaniu nowej pożywki, ale jakoś nie wiem wydaje mi się bleh 🙈 zwłaszcza jak gdzieś korzonek podgnije to ta woda będzie potem we wszystkich roślinach.
wiwien
4 miesiące temu
Ja właśnie ze względu na różnoraką wodę wymieniam na świeżą z wyrównanym pH do optimum, jeżeli jest ok to dolewam tylko ☺️, ale nie wiem w końcu jak z tą pożywką kiedy ją dodawać. Raz w miesiącu, raz na tydzień... Już spotkałam sie z opinią, że sama woda wystarczy i nawozy są nie potrzebne.
lina
4 miesiące temu
Teraz zimą daję nawóz raz w miesiącu jak wymieniam całą pożywkę, myję osłonki, a jak jest potrzeba bo nie ma już wody to wtedy dolewam, ale już z samymi witaminami plus enzymy. Rośliny pod lampami dostają nawóz w każdej dolewce, bo dla nich nie ma zimy 😁 A i spotkałam się z informacją, że lepiej czasem zostawić pusty zbiornik na 2-3 dni. U mnie się zdarza, owszem jak nagle dziwnym trafem zapomnę dolać, albo roślina ekspresowo wszystko wypije. W końcu medium jest jeszcze mokre.
wiwien
4 miesiące temu
No u mnie jest nie wiem jesień?Lampy są, ale temperatura nie koniecznie letnia😂. To powiedzmy, że co 2 tygodnie jak będę zmieniała wode i dodawała pożywkę to będzie dobrze 😁
shirakgirl
4 miesiące temu
W hydroponice nawozi się rośliny niezależnie czy lato czy zima. One po prostu potrzebują stałego „pokarmu”. Rośliny w ziemi czerpią go właśnie z ziemi. U mnie wygląda to tak: Nie sprawdzam pH wody czy EC po np tygodniu od podlania. Nie chce mi się tego robić 😅 Nawożę raz na dwa tygodnie. Wyjątkiem są alokazje, które nawóz dostają co tydzień. Raz w miesiącu do nawozu daję dodatki (enzymy, B-52, krzem). Przepłukuje doniczki przed każdym dawaniem nawozu (czyli dwa razy w miesiącu). Wyjątkiem jest zima. W zimę ograniczam się do przepłukiwania tak raz na dwa miesiące. W międzyczasie jak już nie ma pożywki w doniczce dolewam samej wody. Ale tylko w momencie jak nie ma już nic. Nie dolewam wody jak jest jeszcze pożywka z nawozem. To byłoby bez sensu bo by się „rozcieńczało” nawóz.
wiwien
4 miesiące temu
12 komentarzy
Przejdź do dyskusji
Otwórz w aplikacji

Udostępnij post