Cześć! Jakieś pomysły co mogło się stać temu syngonium? Siedzi w mieszance ziemi, piasku, keramzytu, perlitu i wiórów kokosowych, niedaleko nawilżacza. Mam ostatnio w mieszkaniu istną masakrę wciorową, ale po przyjrzeniu się nie widzę tu tych paskud. Ma stanowisko raczej dobrze oświetlone, rozproszone światło. Mam wrażenie że zmiana się pojawiła się praktycznie w ciągu jednej nocy.