Pomocy, już nie wiem co mam robić. Moja monstera zaatakowana przez wciornastki. Kąpałam ją w roztworze mydła potasowego i olejka neem, pozniej spryskana opryskiem na szkodniki. Jakis czas temu ją przesadzałam, ze względu własnie na wciornastki. Mam zwinęte liście i robi się taka sflaczała. Podłoże ma stałe wilgotne, nie jest przesuszana ani nie ma dostępu do bezpośredniego słońca. Wczoraj dostała pożywkę z ukorzeniaczem i witaminami. Czy da się ją jeszcze uratować?
Właśnie zapomniałam zrobić zdjęcie, ale może uda mi się opisać jakie były. Można je w sumie porównać do tych powietrznych, które odrobinkę widać na zdjęciach. Korzenie powietrzne wsadzone w ziemię też puściły swoje zdrowe korzonki. Żadne z nich nie były podgnite, ale niektóre miały suche końcówki, więc może to jest przyczyną jej marnego wyglądu
Opisz bardzo dokładnie jak wyglądała kąpiel (czego używałaś do czyszczenia liści, jaka była temperatura wody). Jaki środek na szkodniki zastosowałaś, w jakiej dawce? Jakie ma podłoże i stanowisko? Jak daleko stoi od okna? Była podlana od razu po przesadzeniu? Możesz wstawić zdjęcie łodygi z bliska?
Woda letnia, na litr wody łyżka mydła potasowego i neem. Liście włożyłam do roztworu i delikatnie myłam ję ręką. Przedadziłam ją do mojego podłoża (zwykła mieszanka ziemi do zielonych i perlitu) nie podlałam jej od razu, tylko po 1-2 dniach. Następnie dałam jej mieszankę rhizotonic 4ml/l, b-52 2ml/l, sensizym 2ml/l i kilka kropel superthrive, wszystko na litr wody. Zastosowałam na liście "substral owadobójczy długo działający, mszyca", tak jak opisane na opakowaniu. Stoi na parapecie okna, jednak bez bezpośredniego słońca. Nie otwieram też tego okna. Zdjęcie łodygi będę mogła wstawić dopiero ok. 16
Któryś z zabiegów musiał jej mocno zaszkodzić (albo kombinacja wszystkich na raz). Ma bardzo zniszczone liście. Sprawdź korzenie. Większość liści, jak nie wszystkie, pewnie będziesz musiała obciąć i czekać aż wypuści coś nowego. Jeżeli korzenie zgniły, to będzie trzeba ukorzenić na nowo.
Na liściach, a także łodydze widać sporo starych śladów wskazujących na to, że była przelewana. Jak się ukorzeni, to wsadź ją w dobrze przepuszczalny bigos. Podlewaj dopiero jak ziemia przeschnie na co najmniej 3/4 głębokości.