4 komentarzy

Została przelana. Najprawdopodobniej dlatego, że jest wsadzona w osłonkę bez odpływu. Wygląda też na to, że ma ciężkie podłoże. Najlepiej byłoby ją jak najszybciej przesadzić do odpowiedniego podłoża i doniczki z dziurkami.

Osłonka bez odpływu, zdecydowanie za ciężka ziemia - thai jest raczej z tych bardziej kapryśnych, więc w takich warunkach nawet nie-idiota miałby problem z utrzymaniem jej do powrotu wlasciciela :) Poza tym odrzuca poki co jedynie białe części, może miejsce jej się nie podoba i potrzebuje wiecej światła.

Ja z kolei uważam, że to nie wina przelania. Widać że miejsca zaschnięte są tam gdzie białe, a dla rośliny normalnym jest odrzucanie białych części. Rzeczywiście mogło coś się zadziać, dostała jakiś stresor i nie dała rady podyrzymywać białych części. Ale to może byc zmiana miejsca, mniej światła, zmiana wilgotności powietrza i inne. U mnie normalnie zasychają białe części thaiki, wydaje mi się że to raczej fakt do zaakceptowania. Idiota nie zasłużył na takie miano :p

Stoi przy oknie, więc raczej nie brak jej światła. Białe części są dużo bardziej wrażliwe na nadmiar wody. W przypadku odrzucania bieli zazwyczaj białe części obumierają stopniowo, w równym tempie, zaczynając od miejsc najbardziej oddalonych od głównych nerwów, nie zawsze od brzegu liścia. Dodatkowo trwa to dość długo. Tutaj widać, że plamy są dość przypadkowe i przynajmniej ta największa wygląda jakby powstała na dwa razy (środek jest ciemniejszy). Takie uszkodzenia są raczej charakterystyczne przy nadmiarze wody. Szczególnie jeśli powstały w bardzo krótkim czasie.