Hejka,posiadam Pink princess od ponad roku kupiłam ją jako sadzonkę i w tedy nie miałam jeszczę za bardzo pojęcia o pielęgnacji jak i o jej słabych genach.Roślina macierzysta najprawdopodobnie kupiona w Biedronce ,nie wiem za bardzo co z nią zrobić zastanawiałam się nad ścięciem bo dół wygląda tragicznie i już trochę tak stoi .Normalnie wypuszcza listki ,na początku musiałam roślince pomagać z wyciągiem listków bo inaczej wychodziły zniekształcone.
Ogólnie chciała bym zapytać o rady dotyczące pielęgnacji jak i czy mogę coś zrobić by powiększyć szansę na uzyskanie różowych listków.
Podłoże: keramzyt,perlit,ziemia uniwersalna,mix do storczyków z chipsów kokosowych-wiem że nie widać 😅 Proporcje nie będę kłamać tak na oko dałam
Podlewam jak tylko ziemia przeschnie(nie regularnie) ,obecnie jest w samo podlewającej się doniczce od dołu ale dolewam tam wody jedynie jak gdzieś wyjeżdżam
Nawóz i światło tu niewiele się zda.
Dobrze byś miała jak byś ją ścięła, bo dół jest goły. Górę ukorzenić, a goła łodygę na pół i ta środkowa część do mchu. Niestety geny są marne więc za dużo możesz nie uzyskać.