
Hej!
Czy to stres zwiazany z przeprowadzka, edema czy cos go jednak zjada? Nie zauwazyłam zadnych wciorów na lisciach ani na sąsiadach. Zmiany sa głownie na dolnych lisciach, ale nie tylko wiec nie zakładałabym ze odrzuca stare.
Mam go juz kilka lat i bardzo sie lubimy, znosi moje przesuszania bardzo dobrze (ale moze tym razem mu sie nie spodobalo, stad zmiany na lisciach?), wiec skłaniam sie ze to moze byc stres przy zmianie srodowiska, ale bardzo chetnie uslysze wszystkie pomysly i porady jak mu teraz pomóc 😊